W ramach cyklu „Ogrody Twórczości.RenEU – New Renaissance in Europe” zapraszamy do Willi Decjusza na spektakl „Panopticum” według Juliana Tuwima przygotowany przez Teatr im. S. I. Witkiewicza z Zakopanego. Prezentowany będzie 26 października (niedziela), o godz. 18.00. Wstęp na spektakl na podstawie bezpłatnych wejściówek dostępnych od 21 października (wtorek) w punktach Info Kraków (ul. św. Jana 2, Pawilon Wyspiańskiego) oraz bezpośrednio przed spektaklem. Liczba miejsc ograniczona.
„Panopticum” roztańczony i rozśpiewany spektakl oparty na tekstach jednego z najwybitniejszych polskich poetów. Niezwykłej urody liryki, wiersze pełne zachwytu dla życia i świata, utwory satyryczne, zaangażowane społecznie oraz skecze – nieustająco wywołujące śmiech składają się na ten pełen uroku teatralny wieczór. Najwyższej jakości sztuka słowa, nastrojowa muzyka Jerzego Chruścińskiego w doskonałej aranżacji Zespołu Max Klezmer Band tworzą niezwykłą atmosferę – chwilę zadumy, ale także gwarantują doskonałą zabawę…
„Panopticum” to zbiór osobliwości – dziwnych postaci tworzonych przez natchnionego poetę. W zakopiańskim spektaklu ożywa klimat podwórek, przedwojennych kawiarni i wspaniałych osobowości – poety, damy, cwaniaczka. Piękna muzyka w doskonałej aranżacji stwarza nostalgiczny nastrój, uzupełniany piękna liryką i niebanalnym humorem Juliana Tuwima.
Julian Tuwim jawi się najczęściej jako poeta liryczny, tak jest najbardziej znany czytelnikom. A jest również satyrycznym, potrafiącym słowem celnym jak strzał z karabinu porazić adresata wiersza. Zresztą w całej twórczości poety pierwiastki satyryczne przenikały do liryki i odwrotnie. Satyra obyczajowa i polemiczna była mu niezwykle bliska, negował w taki sposób stare modele obyczajowe. W utworach takich jak: „Na potwarców”, „Litania ”, „Do prostego człowieka” czy „Miłosierdzie” apelował o pomoc dla skrzywdzonych, biednych, dyskryminowanych. Często poruszał problemy społeczne i polityczne w swoich utworach. Celność słowa, odwaga wypowiedzi i piękno języka to cechy poezji jednego z najwybitniejszych polskich poetów.
Występują:
Dorota Ficoń
Katarzyna Pietrzyk
Jaga Siemaszko
Andrzej Bienias
Krzysztof Najbor
Krzysztof Wnuk
Scenografia – Rafał Zawistowski
Muzyka – Jerzy Chruściński
Aranżacja i wykonanie:
MAX KLEZMER BAND w składzie:
Bartosz Dworak
Jacek Hołubowski
Max Kowalski
Piotr Skupniewicz
Bartłomiej Szczepański
Choreografia – Grzegorz Suski
Scenariusz i reżyseria – Andrzej Dziuk
Asystent scenografa – Anna Wittich-Wrona
Asystent reżysera – Marzena Garbowska
Premiera spektaklu – 5 listopada 2004 r. (Scena Atanazego Bazakbala)
„…moja teka poetycka to po prostu notes kieszonkowy- notuję tam tzw. rodniki. „Rodnikiem” może być wszystko; tytuł wiersza, rym, pomysł, który nagle przyjdzie do głowy, czasem jakieś skojarzenie myślowe, z którego może zrodzić się wiersz”.
Julian Tuwim zapisywał rodniki na luźnych karteczkach
„ – Co pan kocha najbardziej, co pana wzrusza najmocniej?
– Drzewa, wiatr każdy i jedna kobieta – wartkim, ciepłym, wiosennym tchem odpowiada p. Tuwim. – Drzewo – mówi poeta – to nieskończenie fantastyczna istota; nie ma zwierząt tak dziwnych jak drzewa…
– Ale jakie – pytam dalej – szpilkowe czy… ?
– Naturalnie, liściaste – zaznacza Tuwim dobitnie – i to o barwie zielonotrawiastej, ale nade wszystko kocham las nasączony głębokimi cieniami. (…)
– Co jest główną pasją pana?
– Słowo, słowo i słowo! Słowo jest tak realną rzeczą jak drzewo. Słowo doprawdy żyje. Słowa można w sobie tak zaszczepiać, hodować, jak się hoduje rośliny, drzewa, ziarno. Gdy je stwarzam, gdy je zdobywam, odczuwam niemal rozkosz fizjologiczną.”
Znamor [Roman Zrębowicz], U Juliana Tuwima